Obserwatorzy

wtorek, 18 czerwca 2013

Maska na cellulit



Wracam po kilku dniach przerwy. Mogę spokojnie
odetchnąć z ulgą - egzamin licencjacki zdany! :)
Teraz czeka mnie tylko rozdanie dyplomów. Wielki
kamień z serca. :) Dlatego mam nadzieję, że wybaczycie
mi moją nieobecność.


Ale wracam do meritum posta.
Z cellulitem, czyli lipodystrofią typu kobiecego spotykamy
się na co dzień. Mamy go my, nasze mamy, koleżanki i 
sąsiadki (ok. 90% kobiet). Mój wykładowca zwykł mówić, że 
jedyną, dającą 100% skuteczność na zmniejszenie cellulitu na
jest pareo.



Jego noszenie zapewnia nam wtedy komfort i nie
widzimy niechcianego fragmentu ciała.

 Nie oznacza to jednak, że nic
z nim nie możemy zrobić. Może nie do końca możemy się go
pozbyć, ale na pewno możemy sprawić, że nie będzie tak
widoczny. 

Do walki z cellulitem należy wyciągnąć 3 działa :

- sport,

- dieta,

- pielęgnacja.


Dzisiaj własnie o jednym z pielęgnacyjnych metod na cellulit
o maseczce kawowej. Peeling kawowy i jego właściwości są
powszechnie znane. Kawę można również wykorzystać do zrobienia
maseczki, do której potrzebujemy:


- 4 łyżeczki kawy,
- 2 łyżeczki kakao,
- 4 łyżeczki cynamonu,
- 4 łyżeczki oliwki (oliwy z oliwek),
- 4 łyżeczki spirytusu salicylowego.

Kawę należy zalać gorącą wodą i poczekać aż wystygnie.
Następnie wylewamy wodę i do fusów dodajemy resztę 
składników. Finalnie wygląda ona mniej więcej tak:




Maskę nakładamy na miejsca objęte cellulitem i zawijamy
się folią. Po 30 minutach idziemy pod prysznic i zmywamy maskę.
Najlepiej nakładać ją w wannie lub pod prysznicem, by nie brudzić
podłogi. Maska jest mocno rozgrzewająca i skóra po niej może
być lekko zaczerwieniona.

Daje efekt gładkiej i jędrnej skóry w połączeniu z ćwiczeniami i 
dietą staje się niezłym wspomagaczem w walce z cellulitem.

A Wy macie jakieś swoje sposoby na walkę z nim???


12 komentarzy:

  1. Gratuluję zdania licencjatu.Przyznam że maska o której piszesz jest też moją ulubioną.Naprawdę daje fajne efekty.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja nie mam silnej woli to mi nic nie pomoże

    OdpowiedzUsuń
  3. ja uważam, że nigdy w 100% sie go nie pozbęde i go nawet trochę polubiłam :p wystarczy pareo i jest dobrze :)) są gorsze " okazy " i sie nie przejmują :)) ale peeling kawowy bardzo lubie

    OdpowiedzUsuń
  4. Moje gratulacje ;-)
    Bardzo ciekawy przepis na maskę, wypróbuję dziś wieczorem na moje 4 litery, które pokryły się cellulitem... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. gratuluję ;*
    a przepis ciekawy i chyba go wypróbuję! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja właśnie testuje serum i peeling od Eveline ;) zobaczymy czy coś zwalczą ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wypróbuję koniecznie, trzeba w końcu wziąć się porządnie za siebie...

    OdpowiedzUsuń
  8. ja też robię taki peeling, gaję jeszcze sól cukier i zamiast oliwki olej kokosowy :)
    i maskuję się pareo :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratulacje zdanego licencjata :)) Ja też będę musiała się wziąć za siebie pod względem cellulitu!:)

    OdpowiedzUsuń
  10. ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć - to mój sposób ;)
    przepis bardzo ciekawy ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Odpowiednia dieta, ćwiczenia, peelingi i dobre nawilżenie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo duże znaczenie dla walki z cellulitem ma zdrowa zbilansowana dieta. Skóra reaguje na to co jemy i jak jemy, ale możemy sobie śmiało pomóc.

    OdpowiedzUsuń