Obserwatorzy

środa, 8 maja 2013

Cykl pielęgnacja twarzy - cz. 2 skóra tłusta i mieszana




Czas na drugą w kolejce najczęściej spotykaną
cerę - tłustą. Jej posiadaczki wiedzą na pewno jak trudna
jest w codziennej pielęgnacji. Mam nadzieję, że ten post
choć w 1% ułatwi Wam walkę z tym typem cery.


Pierwszym elementem charakteryzujących skórę tłustą
jest nadmierna aktywność gruczołów łojowych na obszarze
skóry twarzy, centralnej części pleców i klatki piersiowej.
Zwykle rozpoznawana u ludzi młodych. Choć szacuje się, że
ok. 5% kobiet powyżej 40 roku życia posiada cerę tłustą.




Cera tłusta często pretenduje do cery trądzikowej. Wtedy oprócz nadmiernej
pracy gruczołów łojowych zaobserwujemy zaburzenia złuszczania naskórka,
nadmierny rozwój mikroorganizmów i stany zapalne.

Zaburzenia pracy gruczołów łojowych dotyczą też cery mieszanej. Wtedy
obserwujemy mocno łojotokową strefę T (czoło, nos, broda) i niełojotokowe
policzki. Policzki mogą być zarówno normalne jak i suche. 


Cechy skóry tłustej:
- szarawy naskórek, związane jest to z pogrubieniem skóry
- częste przebarwienia typu potrądzikowego,
- efekt błyszczenia i świecenia za sprawą wydzielania sebum,
- zaskórniki, otwarte z widocznym czarnym punktem i zamknięte
w postaci grudek.


Najważniejszą rolę w regulowaniu pracy hormonów 
odgrywają hormony płciowe - androgeny i estrogeny.
Intensywność wydzielania przez nie sebum nie zależy od ich 
stężenia we krwi, lecz stężenia w skórze.


Skład sebum człowieka:
- trójglicerydy kwasów tłuszczowych - 19,5 - 49,4
- dwuglicerydy kwasów tłuszczowych - 2,3 - 4,3
- woski - 22,6 - 29,5
- wolne kwasy tłuszczowe - 7,9 - 39
- skwalen - 10,1 - 13,9
- cholesterol - 1,2 - 2,3
- estry cholesterolu - 1,5 -2,6.

Sebum stanowi naszą wierzchnią warstwę ochronną. Zapobiega
nadmiernej utracie wody z naskórka, chroni przed wpływem
środowiska, przed mikrourazami, zmiękcza i wygładza skórę.

Kosmetyki do pielęgnacji cery tłustej powinny mieć działanie
wielokierunkowe. Musza działać na wszystkie elementy tzw. 
błędnego koła łojotoku.




Wysokie stężenie androgenów wpływa bezpośrednio na
wzrost produkcji sebum. Te staje się doskonałą pożywką
dla przeróżnych mikroorganizmów. Wydzielają one substancje
drażniące, dodatkowo my staramy się temu zapobiec używając
drażniących kosmetyków, które nam usunie sebum. Gdy sebum
jest nadmiernie usuwane powoduje to jego zwiększoną produkcję
i tak w kółko.

Jak przerwać to błędne koło???

Po pierwsze odpowiednie oczyszczanie, które w pielęgnacji
tej cery ma kluczowe znaczenie. Preparaty przeznaczone do
mycia twarzy powinny mieć pH zbliżone do pH skóry. Główną
wadą mydeł jest to, że ma wysokie pH i sprzyja rozwojowi
bakterii. Ważne też by nie oczyszczać tej cery zbyt często,
żeby nie powodować nadmiernego produkowania sebum.


Po drugie pielęgnacja. Z punktu konsystencji najlepsze będą
emulsje o małej zawartości fazy tłuszczowej i hydrożele. Każdy
kosmetyk nakładany na ten typ skóry musi być niekomedogenny.
Czyli nie może powodować zwiększenia ilości zaskórników.
Działanie takie mają:
- estry izopropylowe kwasów tłuszczowych ( mirystynian izopropylu,
palmitynian izopropylu),
- izoparafiny C9-11, kwas oleilowy, alkohol oleilowy,
- niektóre oleje np. kokosowy, z pestek winogron, ze słodkich migdałów,
- acetylowane alkohole lanolinowe,
- trójglicerydy kwasów kaprylowego i kaprynowego.


Skóry tłuste powinny szukać w kosmetykach następujących składników:
a) działających sebostatycznie
- kwas azaleinowy,
- kwas sebacynowy,
- cynk
- witamina B6,
- ekstrakt z drożdży,
- retinoidy
b) działających bakteriostatycznie
- olejek z drzewa herbacianego,
- olejek pomarańczy,
- rumianek,
- tymianek,
- kwas azaleinowy,
- ekstrakt z kory wierzby białej
c) działających keratolitycznie
- kwas glikolowy,
- kwas salicylowy,
- kwas azaleinowy
d) działających łagodząco i przeciwzapalnie
- aloes
- krwawnik,
- zielona herbata,
- algi,
- nagietek,
kasztanowiec,
- alantoina,
pantenol.


W przypadku dużych dysproporcji w aktywności gruczołów
łojowych na różnych partiach twarzy pielęgnacja cery mieszanej
jest szczególnie trudna. Problem mają też producenci kremów.
Jedni piszą na kremie, że jest on odpowiedni dla skóry normalnej i 
mieszanej inni, że dla tłustej i mieszanej. Wybór kosmetyków dla
skóry mieszanej musi opierać się na indywidualnej charakterystyce skóry
i najczęściej na stwierdzeniu do której skóry nam najbliżej. Sama jestem
posiadaczką cery mieszanej (tłusta i normalna na policzkach). Najczęściej
wybieram kosmetyki metodą prób i błędów, bo moje policzki nie zawsze
tolerują kosmetyk, który idealnie nadaje się na strefę T. Dla pocieszenia
zawsze stwierdzam, że posiadaczek cer mieszanych różnego typu
jest mnóstwo i nie jestem sama.

Dla otuchy dla posiadaczek cer tłustych mogę powiedzieć, że
dzięki temu, że Wasza skóra jest grubsza później widać na niej
oznaki starzenia. Z doświadczenia mogę Wam powiedzieć, że 
spotykałam kobiety po 40, które zawsze miały skórę tłustą i 
walczyły zawsze z sebum, krostami i zaskórnikami
 nie mają problemu ze zmarszczkami. Jakas sprawiedliwość
musi być na tym świecie. :)


Jak posiadaczki cer tłustych i mieszanych radzą sobie w codziennej pielęgnacji???


9 komentarzy:

  1. Pomimo iż jestem posiadaczką mieszanej cery, mam cienką skórę. Mogłabym służyć za materiał naukowy dla studentów medycyny;) Na mojej twarzy widać każdą żyłkę. Na dodatek szybko się starzeję. Nie miałam szczęścia do genów odpowiadających za wygląd skóry;) Mogę się pocieszyć tym, iż moje włosy nie wykazują tendencji do przetłuszczania;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jejku dziękuję za ten post! :) mam cerę tłustą i właśnie sobie z nią nie radzę :/ zawsze się świecę i nie umiem temu zapobiec :/

    OdpowiedzUsuń
  3. mam suchą i dziękuję Ci za tamten post, bardzo klarowny i ciekawy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej bardzo fajny wpis i myślę że potrzebny, ja jako posiadaczka cery mieszanej sama wiem jak to się jest zmagać z nią codziennie :). Pozdrawiam i zapraszam do siebie na nowy post :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tłusta cera to taka mała zmora ;p czasami już sobie z nią nie radzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam cerę tłustą i zmam już na nią swój sposób :) Nawilżanie i brak wysuszających składników w kosmetykach. Zaskórniki znikają a sama skóra się "uspokaja" :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja ma cerę mieszaną, i również stawiam na nawilżanie, pomaga :) pocieszyłaś mnie tą sprawiedliwością :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam cerę mieszaną, ale nawilżanie w ogóle jej nie pomaga, jedyne co ją uspokaja, to wbrew pozorom odżywianie dość treściwymi kremami i co ciekawe mniej się wtedy błyszczy. Dziękuję za tę notkę, bardzo przydatna :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Również posiadam cerę mieszaną - nawilżenie to podstawa. Świetny post, pozdrawiam. ;)

    OdpowiedzUsuń