Przechodzę od razu do sedna sprawy, nie owijając w bawełnę :)
Oto moje ostatnie łupy:
Jako pierwsze mydło z algami pod prysznic firmy Ziaja z serii
Sopot Spa. Pięknie pachnie, dobrze się pieni i co najważniejsze
myje. Ja nic więcej od mydła nie wymagam :) zwłaszcza za takie
które kosztuje 6 zł.
Kolejny produkt z tej samej firmy Bloker. Redukuje on nadmierne pocenie się.
Nie zawiera alkoholu, ani barwinków. Stosuje się go 2-3 dni na noc, a
później 1-2 razy w tygodniu. To już moje drugie opakowanie. Sprawdza się
w kryzysowych sytuacjach i mogę na nim polegać. Myślę, że w najbliższym
czasie na moim blogu pojawi się post o dezodorantach, antyperspirantach i
blokerach. Koszt tego produktu ok. 6 zł.
Następnym produktem jest szampon Msr. Potter's odbudowa i nawilżanie
z aloesem i jedwabiem. Wybór tego produktu to trochę powrót do
przeszłości. Pamiętam jak byłam mniejsza moja mama często kupowała
kosmetyki tej firmy. Cena przystępna ok. 8 zł.
Ostatnie produkt to zestaw 3 kroków Clinique. Słyszałam dużo
dobrego o tych produktach i przyszedł teraz czas na mnie. Ja mam
mniejsze pojemności, które mają starczyć na miesiąc. Mój zestaw to 3
przeznaczona do skóry mieszanej w kierunku tłustej. Koszt mniejszego
zestawu to ok. 100 zł.
Na pewno dam Wam znać jak wszystkie produkty się sprawdzają :)
A Wy używałyście 3 kroków Clinique?
Nie używałam żadnej z tych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńblokera uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńMiłego używania nowych produktów! :-)
OdpowiedzUsuńMam ochotę kupić ten bloker ;-)
OdpowiedzUsuńBloker to istne cudo, bardzo pomaga mi w okresie letnio-jesiennym i zimowo-wiosennym gdzie mam problem z potliwością :D
OdpowiedzUsuńBloker z Ziaji mam i lubię, a ten szampon mam ochotę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńjeśli masz ochotę zapraszam do mnie na Wielką Wyprzedaż Wiosenną :)
kosmetykow nie znam, ale chetnie poznam Twoja opinie;)
OdpowiedzUsuńInteresuje mnie zestaw clinique :)
OdpowiedzUsuńCo do ziaji... średnią ją lubię. Bloker niby ok, w miarę pomaga, jesli nie masz wzmożonej potliwości, ale w składzie ma aluminium które podobno powoduje raka piersi :/
Nie probowalam zadnych z nich :)
OdpowiedzUsuńchciałam kupić ten bloker, ale u mnie w drogerii oczywiście nie było :/ kupiłam jakiś inny z ziaji i to był błąd...nie sprawdza się
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych produktów, jestem ciekawa recenzji :)
OdpowiedzUsuńMam balsam do włosów z Mr. Potters z tej właśnie serii i go uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńNic z tego nie miałam, mój zestaw Clinique (mam 1 lub 2) czeka już od miesiąca. Ale TŻ ma yegoBloker i sobie chwali, ciekawe jak ten babski:)
OdpowiedzUsuń♪♫•*¨*•.¸¸❤¸¸.•*¨*•♫♪
OdpowiedzUsuńSwietne produkty, uwielbiam Clinique. Bardzo fajny blog, z przyjemnoscia obserwuje
i zapraszam do siebie na MAKIJAZ z Kalifornii (✿◠‿◠)
U mnie ten bloker w ogóle się nie sprawdził niestety
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję Clinica.
OdpowiedzUsuńczy miałaś wcześniej ten bloker? ja miałam i był super, chciałabym kupić jeszcze jeden, ale nie wiem,czy zmieniło się tylko opakowanie, czy też skład?
OdpowiedzUsuńz clinique miałam próbki z serii 2, których używałam 2 tygodnie, ale niestety przesuszyły mi skórę :(
bloker miałam już wcześniej i kupowałam go w SP, jeśli chodzi o Clinique to słyszałam, że żeby działały prawidłowo to muszą być idealnie dobrane :)
UsuńJestem ciekawa tych 3 kroków Clinique :).
OdpowiedzUsuńUwielbiam te mydła z ziaji :)
OdpowiedzUsuńbloker ..a ja nawet nie wiedziałam że taki jest też sobie kupie przy okazji ...a dziś zakupiłam rexone w sztyfcie no patrz że też dopiero dziś wpadłam na twojego bloga ..pozdrawiam
OdpowiedzUsuń