Często osoby decydujące się na złuszczenie naskórka w
gabinecie zwykle stają przed dylematem co wybrać popularną mikrodermabrazję czy
wciąż mniej doceniany peeling kawitacyjny. Ceny obu zabiegów są często porównywalne
i nie zawsze możemy uzyskać w gabinecie diagnostykę naszej skóry pod kątem tych
zabiegów i kosmetyczka bazuje na naszym wyborze. Choć oba pozwalają na pozbycie
się niechcianej wierzchniej warstwy rogowej to działają na innej zasadzie, inny
dają efekt i do innej grupy docelowej są przeznaczone.
Mikrodermabrazja jest metodą mechanicznego złuszczania
naskórka. Istnieją jej 3 rodzaje: diamentowa (wyposażona w pierścień ścierający zawierający mikrokryształki), korundowa (oparta na wyrzucanych pod ciśnieniem mikrokryształkow korundu) oraz oksybrazja (wykorzystuje siłę tlenu pod ciśnieniem i kropli soli fizjologicznej). Mikrodermabrazja daje świetne efekty
dla pielęgnacji cery tłustej i mieszanej, przy zaburzeniu rogowacenia skory,
regularnie wykonywana potrafi spłycić niewielkie blizny, poprawić koloryt
ziemistej cery. Choć powikłania po niej nie są częste należy pamiętać, że nie
jest przeznaczona dla każdego. Głównym przeciwwskazaniami są ropny trądzik
infekcje skórne (opryszczka, brodawki), zapalne dermatozy. W przypadku skóry wrażliwej
najodpowiedniejszym rodzajem będzie oksybrazja. Istotną kwestią jest także rozważenie czy nasza skóra nie jest skórą naczyniową. W przypadku widocznych
rozszerzonych naczyń mikrodermabrazja może tylko pogorszyć ten stan, a łatwiej jest poradzić sobie ze złuszczeniem skóry niż nowymi popękanymi naczyniami. Efekt mikrodermabrazji zależy od czasu wykonywania, siły nacisku kosmetyczki, siły ssania maszyny i od tego w jakiej serii zrobimy zabiegi.
Jeden zabieg odświeży cerę natomiast pięć zdecydowanie poprawi jej kondycję.
Mikrodermbrazja powoduje rozgrzanie skóry, dlatego maska algowa po zabiegu jest
konieczna.
Peeling kawitacyjny to sposób złuszczania naskórka za pomocą
ultradźwięków. Same zjawisko kawitacji polega na powstaniu pęcherzyków
gazowych. Zabieg przeprowadza się za pomocą specjalnej szpatułki. Drgania,
które są przenoszone na skórę powodują usunięcie obumarłych komórek wierzchniej
warstwy rogowej i zanieczyszczeń znajdujących się na skórze. Jest zabiegiem
delikatniejszym od mikrodermabrazji i nie wywołuje efektu rozgrzania skóry
dlatego jest alternatywą dla skóry naczyniowej. Dobrze wpływa na zmianę
przepuszczalności naskórka i ważne by po samym zabiegu zastosowane były
ampułki lub maseczki ze składnikami aktywnymi, które dotrą znacznie głębiej niż
przed zabiegiem. Peeling kawitacyjny polecany jest także do skór wrażliwych.
Jak każdy zabieg z ultradźwiękami nie może być wykonany kobieta w ciąży i
karmiącym, osobom z rozrusznikiem serca, mającym metalowe części w tkankach poddawanych
zabiegowi.
Ja miałam okazje spróbować obu zabiegów Mikrodermabrazja
dala efekt większego złuszczenia, ale kosztem niewielkiego zaczerwienienia
utrzymującego się do końca dnia. Natomiast peeling kawitacyjny dal efekt
płytszego złuszczenia nie dając skutków ubocznych. Mogąc wybrać kolejnym razem
mikrodermabrazje zrobiłabym na okolice górnej części pleców, a peeling
kawitacyjny na twarz. A jakie są Wasze odczucia na temat tych zabiegów? Wolicie
mikrodermabrazje czy peeling kawitacyjny?
A słyszałaś może o mikro skalpelem chirurgicznym? niby to taka nowość, pisałam o tym tutaj http://centrum-odmladzania.pl/mikrodermabrazja-vs-mikrodermabrazja-skalpelem-chirurgicznym/
OdpowiedzUsuńzastanawiam sie jak kobiety podchodzą do takiego tematu?