Jeśli chodzi o maseczki to zawsze kupowałam te w saszetkach. Starczały na jedno, dwa użycia, a potem można było testować nowe. Zaczęłam się jednak oglądać za maską w większym opakowaniu, aby zrobić sobie dłuższą kurację nawilżającą. Tak natrafiłam na maseczkę firmy AHAVA.
Jest to izraelska firma, która produkuje kosmetyki na bazie związków mineralnych z Morza Martwego. AHAVA swoje sklepy ma nie tylko w Izraelu, ale także w Niemczech, na Węgrzech, w Singapurze czy Filipinach. W Polsce ich produkty są dostępne w Super-Pharm.
Maseczka nawilżająca pochodzi z linii produktów "Time to hydrate". Stworzona została z przeznaczaniem dla skóry suchej i odwodnionej. Zawiera w swoim składzie Osmoter, czy połączenie minerałów Morza Martwego. A poza tym masło Shea, witaminę E i ekstrakt z aloesu. Maseczkę możemy używać na dwa sposoby. Pierwszą opcją jest pozostawienie jej na 3-5 minut, a następnie zmycie jak klasycznej maski. Drugim sposobem użycia jest pozostawienie jej na całą noc, a zmycie dopiero rano. Maseczkę można stosować bez ograniczeń wiekowych, nadaje się też do skóry wrażliwej.
Maseczka ma kremową konsystencję. Jest koloru żółto-brązowego i ma świeży, delikatny zapach. Nakłada się tak dobrze jak krem. W pierwszej opcji pozostawiona na 5 minut sprawia, że skóra staje się mniej ściągnięta, nawilżona i bardziej sprężysta.
Jednak prawdziwy efekt nawilżonej skóry uzyskałam zostawiając ją na całą noc. Byłam zaskoczona tym, jak moja skóra jest gładka. Nawet niedoskonałości skóry czerwone wieczorem, rano były wyciszone. Maska szybko się wchłania zostawiając niewielki film na twarzy. Nie ma więc ryzyka, że poplamimy sobie pościel. Maskę można stosować 3-4 razy w tygodniu. Mnie wystarcza w zupełności raz.
Jedyną wadą tego produktu jest niestety jego cena. Pełnowymiarowe opakowanie, które zawiera 100 ml i maseczki kosztuje ok. 130 złotych. Ja posiadam miniaturkę (20 ml) tej maseczki i na pocieszenie mogę zapewnić, że jest bardzo wydajna. Nie ma potrzeby nakładania grubej warstwy, wystarczy cienka. Po za ceną nie odnajduję w niej innych wad.
Zakup takiej maski to na pewno inwestycja. Ale będzie to inwestycja w nawilżenie naszej skóry. Ciągle szukam jakiegoś tańszego zamiennika. Niestety bez skutecznie. Poszukiwania nadal trwają :)
Lubię,a nawet uwielbiam kosmetyki Ahavy,maseczka też jest super :)
OdpowiedzUsuńNiegdyś ogłoszenia umieszczane były w gazetach. Gazety były częściej czytane i kupowane, chociażby w związku na działy praca czy nieruchomości. W tej chwili większa część z nas woli w nie cierpiący zwłoki sposób odszukać coś w sieci i skorzystać z usług zamieszczania ogłoszeń, które bardzo często zamieszczać można za darmo. Trzeba pamiętać, iż jeśli pragniemy dodać anons bez opłat to musimy wybrać serwis, który oferuje darmowe ogłoszenia drobne. Z tego rodzaju serwisów obywatele korzystają częściej, dlatego nasza oferta trafi do większej ilości nabywców. Ogłoszenie w sieci jest niezwykle stosowną i tanią strategią na dojście do ewentualnych klientów. Jest tu bowiem mnóstwo darmowych portali, na których możliwe jest sytuować ogłoszenia, zarówno wówczas, gdy chcemy sprzedać samochód, używaną pralkę, wózek dla dziecka, a także drobne nieudane prezenty, zalegające w naszych domach. W necie zdołamy sprzedać dokładnie wszystko, ale kluczem do sukcesu są darmowe ogłoszenia Radom.
OdpowiedzUsuńOgłoszenia Radom